Piestrzenica kasztanowata (Gyromitra esculenta)

Co spacer, to niespodzianka. W Polsce pora kojarzona z owocnikami grzybów to oczywiście jesień, ale są też gatunki, które spotkać można w innych porach roku. Od marca do maja owocniki wytwarza piestrzenica kasztanowata (Gyromitra esculenta).


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Zajadać nie będziemy, bo piestrzenice zawierają gyromitrynę, która jest klasyczną mykotoksyną - u ludzi wywołuje bóle brzucha, wymioty, bóle głowy, uszkadza wątrobę. Mało tego - jest też substancją karcynogenną (rakotwórczą). Piestrzenice kiedyś były spożywane, bo suszenie lub wygotowywanie pozwala zredukować toksyczność owocników, regionalne populacje grzybów różnią się również zawartością gyromitryny. Jednak uznajmy to za pieśń przeszłości - wszak kiedyś w czasach głodu gotowano również muchomory, ale dzisiejszy dostęp do produktów żywnościowych zdecydowanie pozwala zrezygnować z tak "niepewnych" pokarmów.


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Piestrzenice to grzyby bardzo efektowne. Nie ma dwóch takich samych owocników. Im ciemniejsza i bardziej pomarszczona piestrzenica, tym strasza. Owocniki osiągają około 10 cm wysokości, a kapelusz może mieć nawet 15 cm szerokości. Kolor zgodnie z polską nazwą - kasztanowaty w szerokiej palecie odcieni.

Piestrzenica lubi piaszczyste gleby. W Polsce znajdziemy ją w borach sosnowych. Wysyp w kolejnych latach może być bardzo różny. Czasem obfity, czasem owocniki pojawiają się rzadko. Co ciekawe te grzyby pojawiają się w miejscach, o których domyślnie raczej pomyślelibyśmy, że to chyba nie jest odpowiednie siedlisko. Otóż piestrzenice bardzo "lubią" naruszony grunt, zniszczoną ściółkę. Pojawiają się na porębach, przeoranych przecinkach przeciwpożarowych, miejscach gdzie ściółka została zdarta podczas transportu kłód, również na piaskach wypłukanych przez spływające wody opadowe. W lesie znalazłam je na drodze i poboczu drogi prowadzącej przez porębę do leśnego stawu małej retencji, którego budowę zakończono stosunkowo niedawno - ściółka jeszcze się nie odtworzyła.

Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Polska nazwa grzyba jest taka sobie (niepodobna do niczego). Lokalnie piestrzenice bywają nazywane murchlami albo babim uchem, ale nie są to nazwy utrwalone, bo tak samo bywają nazywane smardze. Anglicy podeszli do sprawy jak zwykle bardziej obrazowo i piestrzenicę nazywają u siebie grzybem turbanowym (turban fungus), fałszywym smardzem (false morel) albo mózgowym grzybem (brain mushroom).

Nawet podczas wiosennego spaceru po lesie warto patrzeć pod nogi. Piestrzenice choć niejadalne, to bardzo ładne i ciekawe.

Zdjęcia udostępniam na licencji Creative Commons - uznanie autorstwa, na tych samych warunkach.

Piestrzenica kasztanowata (Gyromitra esculenta (Pers.) Fr.), Moszyce, Dolny Śląsk, Polska, 17 kwietnia 2023
False morel or turban fungus (Gyromitra esculenta (Pers.) Fr.),, Moszyce, Lower Silesia, Poland, taken 17 April 2023
Camera: Lumix DMC-FZ1000