Orlik pospolity (Aquilegia vulgaris L.)

Orlik pospolity to naprawdę urocza roślina. Ma przepiękne, delikatne kwiaty i choć nie jest na pierwszy rzut oka zbyt podobna do swych krewniaków, to należy do rodziny jaskrowatych.
Orliki rosną w Polsce w stanie dzikim, jednak nie są to rośliny pospolite. Znacznie częściej zobaczymy je w ogródkach, gdyż od lat są uprawiane i wyhodowano wiele ciekawych mieszańców tego gatunku.

Dziś na spacerze napotkałam orliki, które zostały po prostu wyrzucone z ogórdka, ale zdołały się ukorzenić i pięknie zakwitły. Są to znane od lat ogrodowe orliki o kwiatach fioletowych i bladoróżowych. Dlaczego ktoś wyrzucił orliki z ogrodu? Być może w obawie przed zjedzeniem części roślin przez dzieci lub zwierzęta domowe - orliki zawierają fitotoksyny i ich zjedzenie może spowodować szereg nieprzyjemnych objawów.

Mam taki plan, że gdy orliki przekwitną, to udam się na spacer w to samo miejsce z łopatką i doniczką w torbie i spróbuję zaadoptować rośliny. W tej chwili rosną na pryzmie bioodpadów wywiezionych taczką najprawdopodobniej z pobliskich ogródków działkowych na gminne nieużytki. Nie będzie to moje pierwsze przygarnięcie roślin. Ze spacerów przyniosłam już w ten sposób kępę funkii, trzykrotkę wirginijską, rojniki i irysy, które okazały się kwitnąć na brązowo.
Dlaczego mam ochotę zaadoptować wyrzucone orliki? Po pierwsze mają śliczne kwiaty. Po drugie są to naturalne repelenty odstraszające ślimaki, a tych akurat mam w ogródku dość dużo i miło byłoby gdyby trzymały się na dystans od rabat.

Zdjęcia udostępniam na licencji Creative Commons - uznanie autorstwa, na tych samych warunkach.


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Orlik pospolity (Aquilegia vulgaris L.), 15 maja 2022
Common columbine, granny's nightcap (Aquilegia vulgaris L.), taken 15 May 2022
Camera: Lumix DMC-FZ1000