Bezrąbek sadowiec (Cicadella viridis)

Zbierając plony w ogródku i obserwując rośliny, czasem można natknąć się na prawdziwe, miniaturowe klejnociki Dziś porzuciłam ogórki i biegłam po aparat aby sfotografować bezrąbka sadowca (Cicadella viridis). Te urocze maleństwa (bo skakało ich kilka a może kilkanaście) upodobały sobie okolice naszej szklarni i kępę nawłoci.


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Jak rozpoznać tego małego skoczka z rodziny skoczkowatych lub bezrąbkowatych (Cicadellidae)?
Bezrąbek sadowiec to niewielki, ale bardzo charakterystyczny owad. Osiąga długość zaledwie 6-9 mm, więc trzeba wytężyć wzrok, by dostrzec detale jego budowy, ale sposób poruszania się bezrąbków jest bardzo charakterystyczny – nie chodzą, a raczej skaczą na dużą odległość, znikając w mgnieniu oka sprzed obiektywu. I to właśnie te skoki zwykle zauważa się nawet kątem oka.

U tego gatunku występuje dymorfizm płciowy – samce i samice wyglądają nieco inaczej. Samice są zawsze jednolicie niebieskozielone, natomiast przednie skrzydła samców są przeważnie w kolorze borówkowo-niebieskim, sporadycznie z domieszką niebiesko-czarnego. Na ciemieniu (pośrodku głowy) u obu płci całkiem dobrze widoczne są dwie czarne plamki. U samic dostrzec można nieco mniejsze czarne plamki boczne pomiędzy nasadą czułków a przyoczkami. U samców natomiast zwykle nie ma plamek bocznych.

Bezrąbki mają smukłe, wydłużone ciało i trójkątną głowę. To, co je wyróżnia, to długie, skoczne tylne nogi.


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Gdzie go spotkać w Polsce i czy jest pospolity?
Bezrąbek sadowiec to gatunek bardzo pospolity w całej Polsce. Występuje powszechnie na różnorodnych terenach, zwłaszcza tych wilgotnych – na łąkach, bagnach, mokradłach, w pobliżu zbiorników wodnych, na polach i w ogrodach, zwłaszcza tam, gdzie rosną wysokie trawy i inne wysokie rośliny.
Są aktywne od wiosny do jesieni.


Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Zwróciliście uwagę na łacińską nazwę Cicadella? Skojarzenie z cykadami/piewikami jest jak najbardziej słuszne. Jednak choć należą do tego samego podrzędu piewików, w przeciwieństwie do cykad, bezrąbki sadowce są cichymi owadami. Nie wydają głośnych dźwięków, z których znane są ich kuzyni.

Bezrąbki sadowce żywią się sokami roślin. Za pomocą kłująco-ssącego aparatu gębowego nakłuwają tkanki roślinne, odżywiając się ich sokiem. Choć mogą to robić masowo, w większości przypadków nie wyrządzają roślinom poważnych szkód. Przypomnę - mowa o sześciomilimetrowych owadach. Do szarańczy bardzo bardzo daleko.

Zdolność do szybkiego skakania jest mechanizmem obronnym przed drapieżnikami. Jeden skok może przenieść je na odległość kilkudziesięciu centymetrów, co dla tak małego owada jest naprawdę imponujące. To tak, jakby człowiek lub inny zwierz wielkości człowieka był w stanie wykonać skoki na odległość około 100 metrów.

Czy bęzrąbek sadowiec jest groźny dla ludzi?

Tym razem chyba bez zaskoczenia. Oczywiście, że nie. Bezrąbek sadowiec jest całkowicie niegroźny dla człowieka. Nie gryzie, nie żądli ani nie jest trujący. Jest to po prostu maleńki, roślinożerny owad, którego można bezpiecznie obserwować i fotografować. Jedyną szkodą, jaką może wyrządzić, jest niewielkie osłabienie rośliny, ale w przypadku typowego ogrodu, nie jest to nic, czym należy się martwić. Raczej należy cieszyć się z dużej bioróżnorodności małego ekosystemu ogorodowego, bo takie jak wiadomo są bardziej stabilne i odporne na różne wahania czynników środowiska.

Zdjęcia udostępniam na licencji Creative Commons - uznanie autorstwa, na tych samych warunkach.

Bezrąbek sadowiec (Cicadella viridis) Twardogóra, Dolny Śląsk, Polska, 25 sierpnia 2025
Green leafhopper (Cicadella viridis), die Binsenschmuckzikade, Grüne Zwergzikade, Twardogóra, Lower Silesia, Poland, taken 25th August 2025
Camera: Lumix DMC-FZ1000