Minął miesiąc?

Czas galopuje w sposób nieznośny i niemożliwy. Pracy we wrześniu jest zawsze sporo, ale ten wrzesień z uwagi na dwa projety dofinansowane ze środków bije wszelkie rekordy - harmonogramy, zestawienia godzin, uzgodnienia szkoleń, rozliczenia, mój debiut w komisji przetargowej.

Są też miłe okruchy bardziej bibliotekarskiego dnia. Zorganizowaliśmy nasze szkolne wydarzenie w ramach Narodowego Czytania, wybrałam się również na gminne Narodowe Czytanie, które odbyło się w tym roku w zabytkowym kościele przypałacowym w Goszczu. W bibliotece na całego szedł kiermasz używanych podręczników. W dotychczasowej czytelni powstaje mała sala lekcyjna - są już nowe stoliki i tablica multimedialna, czekam na krzesła, a niedługo finał przetargu i będzie też 14 komputerów.

Z uczniami i koleżanką polonistką byliśmy na spotkaniu z Katarzyną Ryrych w lokalnej bibliotece publicznej. Na żywo pisarka tak samo trafia do młodzieży jak i robi to poprzez książki. Przeczytałam wszystkie cztery, które mamy w bibliotece szkolnej - warto, polecam. Uczniowie też zadowoleni - chyba poszła jakaś fama po szkole, bo również z klas, które nie były na spotkaniu przychodzą chętni wypożyczenia książek.

Byłam również na specjalnym posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Spraw Społecznych, na które zaproszono wiele osób związanych z kulturą i działalnością społeczną. Temat spotkania - wreszcie, nareszcie - utworzenie instytucji kultury. Po "krótkiej przerwie" spowodowanej pożarem dawnego domu kultury nastąpi reaktywacja. Dom kultury spalił się w 1985 roku. Przez lata jedyną instytucją kultury była biblioteka publiczna.
Planowana siedziba będzie zacna - rusza rewitalizacja barokowego pałacu w Twardogórze.

Na spacerach robię zdjęcia. Jesienna generacja motyli nie jest w tym roku specjalnie liczna. Pojawiły się kanie. Pogoda dobra, deszcze nas raczej omijają, zagrożenia powodzią na szczęście brak.
Tydzień biegnie pod znakiem szkoleń. Zdalne z Excela bardzo dobre - nauczyłam się mnóstwo. Wydawało się, że 16 godzin to dużo, a po dwunastu stwierdzam, że fajnie, gdyby było tych godzin 24 lub 32. To bym się nauczyła jeszcze więcej. Prowadzący bardzo dobrze tłumaczy, przygotował naprawdę ciekawe ćwiczenia-zadania. Jutro mamy też szkolenie stacjonarne ze szkolnych multimediów. Chodzi głównie o efektywne wykorzystanie urządzeń, które mamy na wyposażeniu - tablic multimedialnych, laptopów, tabletów, również uczniowskich smartfonów do różnorodnych aktywności podczas lekcji. Jak zwykle klasyka gatunku - zapisały się osoby, które radzą sobie z nowinkami nieźle i chcą zobaczyć, co jeszcze nowego fajnego można przeprowadzić z tablicą multimedialną czy tabletami. Osoby, które są na etapie połączenia laptopa z tablicą przez HDMI (albo i nie) niezainteresowane szkoleniem.

To był najbardziej ogórkowy rok w historii naszego ogródka. Jeszcze w piątek 27 września nazbierałam torbę ogórków dla mamy, a ciągle mam pojedyncze do kanapek i na mizerię. Nie sądziłam, że wegetacja ogórków może trwać tyle tygodni.

I jeszcze PUDsumowanie miesiąca:
VESTS: z 100 400 750 na 100 802 002
Reputacja: z 71.04 na 71.06 (2307. w rankingu HiveBuzz). Jak się chce mieć wzrosty, to trzeba pisać.
HP: z 58 731 na 59 121, w rankingu HiveBuzz miejsce 325. - już nie najmniejsza orka na Hive, ale trzecia od dołu. :)
Wiek w moons: 109.