Kirysek pstrokaty (Corydoras paleatus)

W towarzyskim akwarium przydają się rybki, które zajmą się czyszczeniem dna i będą bytowały w tej właśnie warstwie przydennej. Przesympatyczne, łatwe w hodowli i ciekawe do obserwowania są kiryski. Wybór gatunków u hodowców i w sklepach zoologicznych jest całkiem spory. Ja mam jednak swoje wieloletnie sympatie i zamiast może wizualnie "bogatszych" gatunków wybieram "szare myszki" - kiryski pstrokate zwane również srokatymi.

Gatunek ten w naturze występuje w Brazylii i Urugwaju. Dymorfizm płciowy jest nieznaczny - samce są mniejsze i mają trochę inne proporcje długości płetw do długości ciała. Rybki są nieagresywne - zarówno wobec innych gatunków w akwarium towarzyskich jak i wobec innych osobników swojego gatunku (co u niektórych rybek zdarza się w czasie godów). Najlepiej chowają się w stadzie - warto zakupić minimum szóstkę. Nie są to duże - kiryski dorastają do około 7 centymetrów długości.

Wprawdzie nie mają dużych wymagań hodowlanych, ale lepiej czują się w akwarium dość różnorodnym - z kryjówkami, gęstą roślinnością. Na otwartych przestrzeniach służy im piaszczyste dno - ostry żwirek może uszkadzać ich wąsiki (mają ich trzy pary, jest to dość delikatny narząd smaku i dotyku służący do badania dna).

W zasadzie ryby głosu nie mają, ale kiryski potrafią wydawać dźwięki - wprawdzie nie pyszczkiem, ale przez odwiedzenie od ciała płetw piersiowych. Jeszcze nie słyszałam - liczę, że kiedyś się uda.

Zdjęcia udostępniam na licencji Creative Commons - uznanie autorstwa, na tych samych warunkach.

Photo: @bowess CC BY-SA 4.0

Kirysek pstrokaty (Corydoras paleatus), 13 maja 2022
Peppered catfish (Corydoras paleatus), taken 13 May 2022
Camera: Lumix DMC-FZ1000