Twardogóra przed wiekami - F. B. Wernher

Friedrich Bernhard Wernher (Werner) był śląskim rysownikiem. Żył w latach 1690-1776. Nauki pobierał w kolegium jezuickim w Nysie. Następnie rozpoczął karierę wojskową - dosłużył stopnia porucznika. Jednak zamiłowanie do podróży skłoniło go do porzucenia armii. Odbył kilkuletnią podróż po Europie, która otworzyła mu drogę do nowego zawodu. Kolejne podróże odbył na zlecenie wydawców, aby rysować wszystkie godne uwagi obiekty, które później miały posłużyć do wykonania miedziorytów. Tak powstało dzieło Scenographia Urbium Silesiae - zbiór panoram śląskich, 84 widoki dużych i małych miast.

Dziełem życia Wernhera jest pięciotomowa Topografia Śląska (Silesia in Compendio seu Topographia das ist Praesentatio und Beschreibung des Herzogthums Schlesiens […], Topographia seu prodromus principatus Silesiae […]) wydawana trzykrotnie i za każdym razem wzbogacana przez rysownika o grafiki kolejnych śląskich miast i budowli. Pięć tomów to łączne 2742 strony ręcznego pisma i 1183 rysunków piórkiem kolorowanych akwarelą.

Wartość artystyczna rysunków Wernhera nie jest wysoka. Jednak jego systematyczność i kronikarskie podejście do pracy mają ogromną wartość historyczną. Żaden inny rysownik nie pozostawił tak dużej spuścizny, wiele obiektów znamy dziś wyłącznie z prac Wernhera. Przykładem takich obiektów są budynki w sąsiedztwie twardogórskiego pałacu, po których do dziś nie pozostały żadne widoczne ślady.

Widoki miast z góry rysownik tworzył z wyobraźni, zwiedziwszy miasto na piechotę. Stąd pewne nieścisłości. Twardogórski duży kościół wybudowany był pośrodku placu, a na rycinie jest on wyraźnie przesunięty i umiejscowiony asymetrycznie. Jest to wcześniejszy kościół drewniany, barokowy, wzniesiony na polecenie księżnej Eleonory Charlotty, który spłonął w roku 1863, a na którego miejscu do dziś stoi neogotycka świątynia ceglana.

Rówież kościół św. Trójcy i Matki Boskiej u Wernhera wygląda inaczej niż dziś. Pamiętać należy, że został on gruntownie przebudowany w 1879 roku - rysunki Wernhera sugerują, że przebudowa mocno zmieniła kształt najstarszego z twardogórskich kościołów.
Rysownik przedstawił również, jak spiętrzone wody Skoryni wypełniają fosę wokół pałacu.

Nie wiadomo, w którym dokładnie roku Wernher odwiedził Twardogórę. Jego podróże po Śląsku, podczas których zbierał materiały do dzieła życia trwały kilkanaście lat.

Choć rysownik był dwukrotnie żonaty, nie pozostawił po sobie potomstwa. Pod koniec życia popadł w kłopoty finansowe. Wydawcy stracili zainteresowanie jego pracami. Zmarł we Wrocławiu w niedostatku i zapomnieniu.