Egzaminy maturalne - zadania nauczyciela bibliotekarza
Trwają egzaminy maturalne - znacznie bardziej "medialne" od opisywanych przeze mnie w styczniu egzaminów zawodowych. W tym przypadku właściwie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, ze wśród zadań dodatkowych nauczyciela bibliotekarza jest również praca w zespołach nadzorujących i dyżury związane z bezpiecznym przeprowadzeniem egzaminów.
Podczas ezaminu z języka polskiego byłam "w rezerwie". Gdyby któryś z członków zespołu nadzorującego czy ktoś z nauczycieli dyżurujących źle się poczuł, nastąpiło jakieś zdarzenie losowe, dyrektor szkoły, który jest przewodniczącym zespołu egzaminacyjnego, powołuje lub wyznacza osobę zastępującą. Nauczyciele rezerowowi są oczywiście obecni w pracy i mogą zająć się tym, co uznają za zajęcie odpowiednie na czas egzaminu. W bibliotece nie polecam zabierać się za porządki czy inne zadania , które wymagają nieprzerwanej przez określony czas pracy lub uwagi. Lepiej na taki dzień dyżuru przygotować sobie kilka krótkich zadań lub pracę z dokumentacją, którą można bez szkody przerwać w dowolnym momencie.
W czasie egzaminu z matematyki dyżurowałam przy głównym wejściu do budynku. Do szkoły w dniach egzaminów nie może w sposób niekontrolowany wejść żadna osoba. Interesanci muszą być odpowiednio pokierowani do sekretariatu lub dyrekcji - nie mogą błąkać się po budynku, aby nie doszło do zakłócenia przebiegu egzaminu. Nikt niepowołany nie może również kręcić się po terenie szkoły, zbliżać do okien sali egzaminacyjnej. Policjantów i nieumundurowanych pirotechników również należy odprowadzić do gabinetu dyrektora - tak informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych to prawdziwa plaga. Przychodzą na skrzynki e-mailowe szkół. Policja jest zobowiązana do podjęcia czynności sprawdzających.
Dziś byłam przewodniczącą zespołów nadzorujących podczas egzaminów z języka angielskiego (o godzinie 9) i niemieckiego (o godzinie 14). Były to egzaminy na poziomie podstawowym. Każdy trwał 120 minut i rozpoczynał się od części sprawdzającej rozumienie ze słuchu, czyli od odtworzenia płyty z nagraniami. Dla niektórych nauczycieli egzaminy z języków to większy stres związany z dodatkowym czynnikiem ryzyka (czy nie nastąpi awaria sprzętu odtwarzającego, nagłośnienia, brak prądu, czy płyta będzie się prawidłowo odtwarzać). Dla mnie jest to kwestia dalekiego rzędu. Zawsze najbardziej obawiam się opóźnienia lub odwołania egzaminu przez policję i pirotechników, a jeżeli egzamin się szczęśliwie zacznie, to najbardziej zależy mi na tym, aby wszyscy szczęśliwie go ukończyli - bez omdleń, zasłabnięć, sensacji żołądkowo-jelitowych. Dlatego zawsze omawiając zasady i warunki przeprowadzenia egzaminu proszę i podkreślam wagę natychmiastowego zgłaszania wszelkich zaburzeń zdrowia i samopoczucia.
120 minut dzisiejszych egzaminów (czy też 170 lub 180 innych) to oczywiście czas pracy zdających. Zespół nadzorujący ma obowiązek stawić się na minimum godzinę przed rozpoczęciem egzaminu, sprawdzić gotowość sali, przeprowadzić czynności wstępne. Po egzaminie pakuje się arkusze, wypełnia protokoły, kompletuje pozostałe załączniki do protokołu (niewykorzystane arkusze i płyty, potwierdzenia obecności na egzaminie, plany sali egzaminacyjnej z układem i numeracją stolików, miejscami osób z zespołu nadzorującego). Zatem 2 godziny pracy zdających przekładają się na około 3,5 godziny pracy członka zespołu nadzorującego. Jeszcze dłuższy jest dzień pracy dyrektorów w zespole egzaminacyjnym, gdyż w dni egzaminów wcześnie rano odbierają przesyłki od kurierów (a regularnie również udostepniają budynek policji i uczestniczą w spisywaniu dokumentacji związanej z fałszywymi alarmami), a po zakończeniu egzaminu oczekują na odbiór spakowanych arkuszy.
Comments