Niedziela z historią #233

Siedziba radzieckiej komendantury wojennej w Twardogórze. Dziś budynek mieszkalny pod adresem Aleje 5.

23 stycznia Twardogóra została przejęta przez Armię Czerwoną, która prowadząc operację wiślańsko-odrzańską przesuwała się na zachód w bardzo szybkim tempie. W mieście powołano komendanturę wojenną. Komendanci sprawowali władzę zgodnie z instrukcją marszałka Konstantego Rokossowskiego z 23 sierpnia 1944 roku. Zadaniem komendantur było jak najefektywniejsze wykorzystanie zasobów zajmowanych ziem na potrzeby Armii Czerwonej, dlatego przejmowano w zarząd fabryki, mniejsze zakłady (zwłaszcza przemysłu spożywczego) i całą infrastrukturę komunalną - budynki mieszkalne, wodociągi, elektrownie i linie energetyczne.

Zwycięski szlak armii znaczony był pożarami - w Twardogórze spłonął ratusz i gmach poczty. Poważne zniszczenia dotknęły również pałacu. Żołnierze palili ogniska wewnątrz budynku wykorzystując drewno mebli i architektury ogrodowej.

Choć komendantury miały działać na rzecz Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, to znanych jest wiele przykładów wywózki mienia na wschód i przekazania polskiej administracji pustych hal fabrycznych i pałaców ogołoconych z wyposażenia. Z mniejszych miejscowości wywożono wyposażenie młynów. Działalnością tą zajmowały się specjane jednostki zdobyczy wojennej. Czy taka wywózka objęła również pałace w Goszczu i Twardogórze? Na to pytanie nie znamy jeszcze odpowiedzi.

Komendantury na zdobywanych terenacj wprowadzały czas moskiewski.

Przejmowanie władzy na Dolnym Śląsku przez polską administrację rozpoczęło się w maju 1945 roku. Jednak Armia Czerwona (od 1946 r. Armia Radziecka) pozostała na tych ziemiach do 1993 roku - w dolnośląskich garnizonach stacjonowało 40-45 tysięcy żołnierzy.
16 września 1993 roku wojska rosyjskie opuściły Legnicę, która od zakończenia II wojny światowej była siedzibą sztabu Północnej Grupy Wojsk Radzieckich. 17 września 1993 roku prezydent Lech Wałęsa przyjął od generała Leonida Kowalowa meldunek o zakończeniu wycofywania wojsk rosyjskich z Polski. Dzień później ostatni żołnierze rosyjscy wyjechali z warszawskiego Dworca Wschodniego do Rosji.

A tak dziś wygląda dawny budynek twardogórskiej komendantury wojennej: