Latka lecą! Raz do roku pozwalam sobie na wpis o kapryśnych algorytmach Google. Dwa lata temy wyśwetlenia zjadał PES, rok temu było tak sobie - czasem jakieś ...
Tegoroczne ferie z powodu praktycznych egzaminów zawodowych odbywających się w ich pierwszym tygodniu dla mnie były krótsze. O tym, co działo w tym roku na egzaminach praktycznych, tuż przed feriami, pisałam w poście ...
Przyroda nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać. Nowe stanaowisko gatunku można znaleźć dosłownie wszędzie. Nie było, a jest.
W minionym roku bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium L.) zaskoczył mnie swoją obecnością na pewnej d...
100 miesięcy księżycowych na blockchainie. Próbowałam na szybko googlnąć, dlaczego w ogóle użyto takiej jednostki, ale chyba muszę lepiej słowa kluczowe podobierać. Może kiedyś się dowiem. Kalendarz muzułmański i żydowski to wpółcześnie używ...
Przed trzebnicką bazyliką pw. św. Jadwigi i św. Bartłomieja Apostoła wznosi się wysoka kolumna św. Jana Nepomucena. Barokowy monument pochodzi z 1738 roku. Fundatorką kolumny i rzeźb była Zofia Korycińska - opatka trzebnicka.
Na cokol...
Zawitały i do mojego ogródka. Choć media straszyły, że gryzą i masowo pchają się do domów i mieszkań, zachowywały się dość przywoicie. Biedronki azjatyckie.
...
W lutym zapadłam w hive'owy sen zimowy. Nieplanowany. Jakoś tak wyszło. Na spacerach zrobiłam trochę zdjęć, ale żadne nie było tak dobre, żeby zaraz je publikować i opisywać. Teraz w ogórdku pojawiły się pierwsze kwiaty, więc chociaż oczołap...
Cieplutki deser w kwadrans i bez rozgrzewania piekarnika. Z ciastami tak to jest, że przepisy zazwyczaj słabo skalują się w dół. Z połowy porcji to jeszcze się jakoś upiecze, ale z jednej czwartej czy jednej piątej to już gorzej. Co zatem, g...
Rok temu pisałam o egzaminie zawodowym a konkretnie o części pisemnej, do przeprowadzenia której potrzebne są komputery, maszyna wirtualna, ASE i oczywiście operator tego całego kramiku. ...